Ciągle zamknięci z powodu Covid-19, do lasu zabroniono nam wchodzić, więc spaceruję po podwórku. W związku z tym, że nie mamy jeszcze płotu, rano odkryłem odwiedziny niespodziewanego gościa. Może, to te same okazy, które miałem okazję parę dni temu spotkać w lesie? (pisałem o tym tutaj). Nie trudno zgadnąć, kto to był.

Tymczasem Święta

11 kwietnia 2020